To, w jaki sposób się rozstajemy z pracodawcą, często mówi o nas więcej, niż odpowiedzi padające na rozmowie kwalifikacyjnej. Miałam okazję obserwować i wysłuchać wielu historii o odchodzeniu z pracy. Rozmawiałam z pracodawcami, tymi, których zwalniano, a także odchodzącymi z pracy na własne życzenie. Wiem, że na sposób rozstania ma wpływ wiele czynników, m.in. postawa Twoich przełożonych, lecz nie jest to temat dzisiejszego artykułu. Nie pochylę się też nad ewidentnym łamaniem praw pracowników m.in. mobbingiem czy nieprzestrzeganiem przepisów prawa pracy. Zastanowię się nad tym, co leży w zasięgu Twoich możliwości. Masz wpływ na swoje zachowania i reakcje, które są odpowiedzą na działania innych.
Co zatem możesz zrobić, żeby rozstać się z pracodawcą z jak największą korzyścią dla Ciebie?
- Pielęgnuj w sobie wdzięczność – wiem, że jest to trudne, szczególnie jeśli to pracodawca podjął decyzję o Waszym rozstaniu. Pomyśl jednak o tym, że ktoś kiedyś dał Ci tutaj szansę. Pamiętasz tę chwilę, kiedy rozpoczynałeś tę pracę? Przypomnij sobie siebie z „tam i wtedy”. Jakie były Twoje nadzieje? Jak bardzo cieszyłeś się z tej posady? Podsumuj, ile z Twoich planów się spełniło, jak wiele udało Ci się nauczyć i zdziałać. Dzięki temu dostaniesz siły i wiatru w żagle, nie będziesz się skupiać na rzeczach, które Cię frustrują.
- Mów dobrze lub wcale – zdaję sobie z tego sprawę, że czasami człowiek lubi ponarzekać (o tym, jakie płyną korzyści z narzekania możecie przeczytać tutaj). Z pewnością masz bliskie osoby, które są gotowe wysłuchać Cię po gorszym dniu w pracy, dadzą Ci wsparcie, a dodatkowo zachowają szczegóły opowieści dla siebie. Cała reszta, niezwiązanych z Tobą osób, może ponieść ją dalej. W każdym zespole są ludzie, z którymi pracuje Ci się przynajmniej dobrze. Opowiadając o nich w kontekście zawodowym, opowiadasz także o sobie. Jeśli mówisz o porażkach – ludzie zapamiętają porażki, jeżeli o sukcesach – właśnie na nie zwrócą uwagę Twoi rozmówcy. Z pewnością będą je utożsamiać także z Tobą. W końcu przez jakiś czas wraz z Twoimi byłymi współpracownikami tworzyłeś wspólną jakość. Poza tym, jeśli dziś współpracując ze mną obgadujesz osoby z poprzedniej pracy, jaką mam pewność, że przy kolejnej zmianie zatrudnienia historia się nie powtórzy?
- Dbaj o swoją reputację – o zmianach w życiu zawodowym najczęściej sporo się myśli. Dodaj do tych rozważań aspekt samego odejścia. Kiedy poinformujesz o tym pracodawcę – w dniu złożenia wypowiedzenia, czy wcześniej? Porozmawiasz z przełożonym o swoich planach zamian zawodowych przed rozpoczęciem poszukiwań pracy czy w momencie kiedy będziesz mieć zapewniony nowy etat? Te decyzje mają swoje skutki. Rozstając się w zgodzie masz szansę na ofiarowanie oraz otrzymanie konstruktywnego feedbacku. Pamiętaj, że rekruterzy mogą skontaktować się z Twoimi poprzednimi współpracownikami i przełożonymi – zwiększ swoje szanse na to, że otrzymają na Twój temat pozytywne referencje. Swoją reputację budujesz przez całe życie. Szkoda by było zniweczyć kilka lat pracy, jednym, nieprzemyślanym posunięciem.